Obowiązująca obecnie ustawa antylichwiarska weszła w życie w 2016 roku, po uchwaleniu jej we wcześniejszym roku kalendarzowym. Dla konsumentów oznaczała przede wszystkim zmiany w kosztach kredytów i pożyczek online. Tymczasem Ministerstwo Sprawiedliwości opublikowało właśnie główne założenia nowego projektu ustawy, która powinna zacząć obowiązywać jeszcze w tym roku – ma ona objąć przede wszystkim bankowe i pozabankowe pożyczki na raty, ale również zakupy na raty i chwilówki. Dziś projekt trafi do konsultacji międzyresortowych, których wyników możemy spodziewać się za kilka miesięcy.
Na tej stronie znajdziesz:
Wbrew oczekiwaniom, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro nie przedstawił wielu szczegółów mających nakreślić kształt przyszłej ustawy antylichwiarskiej. Możemy mówić bardziej o ogólnych założeniach, którymi będzie kierował się prawodawca przy sporządzeniu ustawy. Na szczęście, na ich prezentacji skupiono się głównie na zmniejszeniu wysokości opłat pożyczkowych. Wiemy więc, jak będą kształtowały się przyszłe koszty całkowite pożyczek i innych zobowiązań. Ograniczenia obejmą:
Na stronie ministerstwa opublikowany zostanie tzw. kalkulator lichwy (w rzeczywistości najprostszy kalkulator pożyczkowy), który policzy koszty pożyczki zgodne z nowym prawem i to, do kiedy trzeba będzie spłacać zaciągnięte zobowiązanie. Wiemy też, że zmianie nie ulegnie wysokość odsetek maksymalnych i utrzymane zostaną na poziomie 10% w skali roku.
Ze słów Zbigniewa Ziobry można wywnioskować także, że trudniej będzie przeprowadzić procedurę windykacyjną i ściągnąć dług. Nowe przepisy przysłużą się przede wszystkim tym osobom, które zobowiązanie bankowe lub pozabankowe zabezpieczyli nieruchomością. Zgodnie z nową ustawą, niedozwolone będzie:
Nie wiadomo jednak, jak ustawodawca rozwiąże problem z niemożnością ściągnięcia długu w sytuacji, gdy dłużnik nie posiada żadnego majątku poza wspomnianą nieruchomością. Zwłaszcza w obliczu tego, że obowiązujące od początku tego roku nowe przepisy o działalności komorników również są korzystne dla dłużników. Eksperci przyznają, że jest to jeden z największych obszarów, które należy dopracować. Świadomość niemożliwości przeprowadzenia egzekucji może skłonić kredyto- i pożyczkodawców do zaostrzenia wymagań, co sprawi że, uzyskanie finansowania w przyszłości będzie trudniejsze i wielu ludzi nie będzie miało na nie szans.
Zbigniew Ziobro zapowiedział, że złamanie nowego prawa nie będzie traktowane jako wykroczenie, ale jako przestępstwo. Za nieprzestrzeganie przypisów przyszłej ustawy przewidziane są zarówno kary grzywny, jak i kary pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Zostało jednak zaznaczone, że kara więzienia obejmie tylko te podmioty (osoby odpowiedzialne), które za udzieloną pożyczką zażądają opłat dwukrotnie wyższych, niż to przewiduje ustawa lub zastosują dwukrotnie wyższe odsetki.
Sponsorujemy
Nasze wyróżnienia
Nasi partnerzy
Komentarze
Bardzo rzeczowy artykuł.