Spłata pożyczki a śmierć pożyczkobiorcy – co robić?

Śmierć bliskiej osoby to doświadczenie bardzo ciężkie. Nie ma więc nic dziwnego w tym, że rodzina w pierwszej chwili nie zaprząta sobie głowy myśleniem o sprawach finansowych i nad uregulowaniem wszystkich zaległych spraw. Po czasie może okazać się, że osoba zmarła miała zaległe zobowiązanie, które nie zostało spłacone – są one tak szeroko dostępne, że bez problemu mogą zaciągnąć je nawet osoby starsze. Czy w takim wypadku pożyczka musi zostać spłacona? Jeśli tak, to kto musi to zrobić?

Jak dowiedzieć się, czy osoba zmarła zaciągnęła pożyczkę?

Widza o istnieniu aktywnej pożyczki lub jakikolwiek podejrzenia o tym, że taka mogła istnieć, powinna skłonić bliskich zmarłego do przejrzenia jego dokumentów, również tych znajdujących się w elektronicznej skrzynce pocztowej. W niedługim czasie po śmierci jest to bowiem jedyny sposób na to, żeby dowiedzieć się, że pożyczka rzeczywiście została zaciągnięta.

Nawet jeśli mamy o niej wiedzę, ale nie znamy szczegółów, mało prawdopodobne jest to, że je poznamy. Pożyczkodawca raczej nie udzieli nam stosownych informacji, chyba że przedstawimy mu tytuł prawny do spadku. W takim przypadku pojawia się problem, gdyż postępowanie spadkowe może trochę potrwać. Prawo stoi natomiast na stanowisku, że nawet w przypadku śmierci pożyczkobiorcy umowa pożyczkowa pozostaje w niezmienionej formie i w dalszym ciągu obowiązujące są wszystkie warunki, które zostały wcześniej ustalone. Jeśli zaciągnięta była pożyczka krótkoterminowa, można być pewnym, że się przeterminuje. Podobnie zresztą stanie się z pożyczką na raty – po maksymalnie kilku niespłaconych ratach, pożyczkodawca wypowie umowę i będzie domagał się natychmiastowego oddania reszty pieniędzy od spadkobierców.

Kto musi spłacić pożyczkę?

Sprawy spadkowe zostały ujęte przez prawodawcę w Księdze Czwartej Kodeksu Cywilnego. Duże znaczenie dla spraw pożyczkowych ma fakt, że wszystkie zaciągnięte za życia spadkodawcy zobowiązania finansowe, w tym również pożyczki online, wchodzą do masy spadkowej i muszą być dziedziczone. Nie ma przy tym znaczenia, czy dziedziczy się w sposób ustawowy, rozdzielający majątek pomiędzy małżonka i bezpośrednich zstępnych (czyli dzieci), czy na podstawie testamentu. Teoretycznie można przyjąć, że pożyczkę powinna spłacić ta osoba, która odziedziczyła po zmarłym.

Co, jeśli jest kilku pożyczkobiorców?

Masa spadkowa, o ile nie jest rozdzielana imiennie, rozdysponowana jest pomiędzy spadkobierców po równo. Jeśli jest ich kilku, przyjmuje się, że pożyczka zostaje odziedziczona w takim samym stopniu przez każdego z nich. Nie oznacza to jednak, że odpowiadają oni tylko za „swoją” część pożyczki. Wręcz przeciwnie – odpowiedzialność za spłatę pożyczki spada po równo na każdego z nich, czyli teoretycznie każdy z osobna może zostać pociągnięty do spłaty całego zobowiązania. Wówczas wierzyciel może domagać się spłaty od spadkobiercy, który najprawdopodobniej potrafi uregulować całe zadłużenie. Pożyczkę można rozdzielić jedynie w odrębnej sprawie sądowej i po ogłoszeniu wyroku. W takiej sytuacji spadkobiercy odpowiadają proporcjonalnie za spłatę długu. Bierze się tutaj pod uwagę sposób podziału majątku pomiędzy poszczególne osoby. 

Jak można uniknąć spłaty pożyczki za spadkodawcę?

Spadkobierca powinien zająć jakąś postawę względem spadku w ciągu 6 miesięcy od momentu dowiedzenia się o nim. Może wtedy:

  • przyjąć spadek w całości (wprost), wraz ze wszystkimi zgromadzonymi dobrami i środkami pieniężnymi, ale również i wszystkimi potencjalnymi długami, które będzie musiał spłacać;
  • odrzucić spadek – trzeba pamiętać, że jeżeli ma się dzieci, to spadek trzeba odrzucić również w tym imieniu, inaczej to one staną się następnymi prawowitymi spadkobiercami;
  • przyjąć spadek z dobrodziejstwem inwentarza.

Najciekawszym i zarazem najbezpieczniejszym dla spadkobiercy postępowaniem jest przyjęcie spadku z dobrodziejstwem inwentarza. Tylko wtedy nie będzie się musiało całkowicie odpowiadać za odziedziczone długi. Trzeba je spłacać tylko w takiej wysokości, by nie przekroczyły one wartości reszty majątku – w najgorszym wypadku spadek zredukuje się, ale nie będzie potrzeby wykładać własnych środków.

Spadkobierca powinien jednak pamiętać o jednej rzeczy. Do masy spadkowej wchodzą nie tylko środki pieniężne, ale również nieruchomości i inne dobra materialne. W takiej sytuacji, jeśli pożyczkodawca będzie domagał się spłaty należności jeszcze przed spieniężeniem dóbr, trzeba będzie spłacić zobowiązanie z własnych pieniędzy. Jeśli przyznanie spadku się uprawomocni, spadkobierca nie będzie miał usprawiedliwienia do niespłacania pożyczki i będzie musiał się liczyć nawet z postępowaniem komorniczym.

Ubezpieczenie od śmierci pożyczkobiorcy

Ubezpieczenie pożyczek pozabankowych na wypadek śmierci pożyczkobiorcy nie jest popularne. Jedną z nielicznych ofert ubezpieczeniowych jest Pakiet Ochronny od firmy Provident. Występuje on w formie polisy na życie, dzięki której bliscy zmarłego pożyczkobiorcy otrzymają jednorazowe świadczenie pieniężne w wysokości 4000 złotych. Nie zwolni on jednak ze spłaty zobowiązania, ale z pewnością ta dodatkowa kwota pozwoli na łatwiejszą spłatę pożyczki. Jego koszt to tylko 13 złotych miesięcznie.

Ze spłaty pożyczki na wypadek śmierci pożyczkobiorcy zwalnia natomiast ubezpieczenie dostępne w pakiecie z pożyczką na raty w Aasa. Kwoty ubezpieczeń oferowanych przez współpracującą z Aasa firmą AXA są tak wysokie, że nawet pomniejszone o pozostałą do spłaty kwotę pożyczki, dalej będą mogły być wypłacone osobie uprawnionej do odbioru wypłaty ubezpieczenie. Koszt takiej usługi zaczyna się już od kwoty 20 złotych miesięcznie.

4.7/5 - (4 votes)

Więcej artykułów z tej kategorii

Komentarze
DODAJ KOMENTARZ DO ARTYKUŁU:

  • p
    pika
    25.11.2019, 13:35

    a co jeśli pożyczkobiorca jest bezdzietny i bez współmałżonka ?